Ostatnio rozmawiałem z moim przyjacielem Łukaszem o sprzęcie fotograficznym. On sam nie jest fotografem, ale ma w domu lustrzankę z której praktycznie zupełnie nie korzysta. Powiedział, że to był jego ostatni aparat w życiu.
Woli brać telefon, który jest lekki, nie trzeba zmieniać obiektywów itp. I tak sobie wtedy pomyślałem, że takich casualowych fotografów jak on, jest zdecydowana większość.
Kurczę, sam biorę na wakacje tylko mój telefon i zupełnie nie żałuję, że nie mam ze sobą mojego aparatu i obiektywów. Wręcz przeciwnie, cieszę się, że nie dźwigam kilogramów sprzętu, a zdjęcia z mojego telefonu i tak są kapitalnej jakości.
Retusz zdjęć na telefonie
Zdjęcia robione smartfonem możemy trochę poprawić i tu pojawiają się moje ulubione aplikacje do obróbki zdjęć.
Przez kilka lat korzystania ze smartfona, zainstalowałem całe mnóstwo takich apek, jednak dla mnie najlepsze są te: Adobe PhotoshopLigthroom CC, Darkr i VSCO. Co sprawia, że wśród tego morza aplikacji te trzy się wyróżniają? Najlepiej będzie, jak opiszę co lubię i czego nie lubię w każdej z nich. To do rzeczy.
1. Ligtroom CC, to prawdziwy kombajn do katalogowania i obróbki zdjęć.
Nie jest moim pierwszym wyborem, bo oferuje jak dla mnie, trochę zbyt wiele możliwości a tym samym sprawia, że korekta zdjęć zajmuje więcej czasu, niżbym chciał. Ale, i to jest bardzo ważne.
Gdy potrzebuję usiąść nad jednym, dwoma bardzo konkretnymi zdjęciami. To Ligtroom CC pozwala na bardzo zaawansowany retusz, nawet na pracę na krzywych, prostowanie zdjęcia jak w wersji na peceta i wiele, wiele innych niesamowicie przydatnych opcji. Dodatkowo, lightroom pozwala na robienie zdjęć w RAWach i daje fantastyczną możliwość zdjęć w HDR, moim zdaniem, jedną z najlepszych, wśród takich aplikacji. Jednak interfejs, szczególnie dla kogoś nieznającego Lightrooma, może być trochę skomplikowany i wymaga poświęcenia czasu na nauczenie się korzystania z niego.Samnie wykorzystuję nawet 1/4 jego możliwości. Poniżej kilka przykładów obróbki jednego wakacyjnego zdjęcia z plaży, które zrobiłem w ubiegłym tygodniu. Pokazują jak, mniej więcej, wygląda mój proces w ligtroomie.
2. Darkr
Od dawna szukałem dobrej aplikacji do konwersji na czerń i biel. Zupełnie przypadkowo trafiłem na Darkr i choć jest apką płatną, to daje bardzo dużo darmowych opcji, z których ciągle korzystam. Jest w miarę intuicyjna w obsłudze. Co ciekawe, zdjęcia pokazuje w formie negatywów i trzeba się trochę do tego przyzwyczaić, szczególnie gdy szuka się konkretnego zdjęcia do retuszu. Wydaje mi się, że to jest celowy zabieg, skłaniający użytkownika do bardziej przemyślanej selekcji. Ale to tylko moje wrażenie. Zaraz po wyborze zdjęcia, można je zamienić z negatywu na pozytyw i zacząć zabawę w retusz. I tu można sobie poszaleć, a Ci którzy pracowali na rolce analogowej, poczują się jak w domu. Retusz sprowadza się do wyboru emulsji, rodzaju intensywności kontrastu i tak na prawdę do rozjaśniania i przyciemniania konkretnych partii zdjęcia. Tyle w wersji darmowej. W każdym razie, efekty są świetne i chyba jedne z najbliższych do analogu. Oczywiście zdjęcie można dla wygody retuszu powiększać i pomniejszać, żeby skupić się na konkretnych detalach.
3. VSCO
Z tych trzech wymienionych, to jest zdecydowanie mój faworyt!Korzystam z tej apki praktycznie codziennie. Jest najprostsza, daje mnóstwo możliwości, z jej poziomu można nawet robić zdjęcia w formacie RAW, chociaż szczerze mówiąc, nie korzystam z tej opcji, wolę robić zdjęcia z domyślnej w moim telefonie. Ma świetne darmowe filtry i całą gamę kapitalnych, choć płatnych, analogowych filtrów. Też kupiłem kilka i jestem z nich bardzo zadowolony. Tak jak w Instagramie, można dopasować sobie intensywność filtra. Daje też dosyć dużo swobody w bardziej konkretnym retuszu, czyli pracy nad kontrastem, ekspozycją, ostrością (choć akurat ostrości w VSCO nie lubię za bardzo, wolę tę z instagrama) i wielu innych. Nie mogę się nachwalić tej aplikacji, choćby dlatego, że jest bardzo intuicyjna. Ma kilka funkcji z których rzadko korzystam i nie jestem do nich przekonany, jak np. opcje społecznościowe wewnątrz aplikacji. Jak dla mnie to o jedną platformę społecznościową za dużo.
Jeśli lubisz analogowe filtry na swoich zdjęciach, to VSCO jest właśnie dla Ciebie.
p.s. Poniżej zamieściłem zdjęcia zrobione w każdej z omówionych aplikacji:
Processed with VSCO with c1 preset
Mam nadzieję, że spodobał wam się ten wpis. Jeśli macie jakieś pytania dotyczące tych aplikacji, to dajcie mi znać w komentarzach!
Pozdrawiam z klimatyzowanej kawiarni
Cześć!
Jestem Filip i dzielę się tu swoją wiedzą o fotografii. Na blogu znajdziesz praktyczne porady dotyczące błyskania, podstaw fotografii, retuszu, inspiracje i wywiady.
Chcesz być na bieżąco z nowymi wpisami? Zapisz się do darmowego newslettera.
Obserwuj mnie na Facebooku i Instagramie, tam również dzielę się wiedzą.
Newsletter
Kategorie
- Aktualności (20)
- Bez kategorii (4)
- Błyskanie (33)
- Fotoreportaż (14)
- Inspiracje (2)
- Podcast (29)
- Podstawy (21)
- Porady (5)
- Recenzje (2)
- Retusz (5)
- Światło (3)
- Wywiad (2)
Archiwa
- luty 2023
- styczeń 2023
- październik 2022
- czerwiec 2022
- kwiecień 2022
- luty 2022
- styczeń 2022
- październik 2021
- wrzesień 2021
- sierpień 2021
- lipiec 2021
- maj 2021
- kwiecień 2021
- marzec 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- listopad 2020
- październik 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- maj 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- styczeń 2020
- listopad 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- kwiecień 2019
- marzec 2019
- styczeń 2019
- listopad 2018
- październik 2018
- sierpień 2018
- lipiec 2018
- czerwiec 2018
- maj 2018
- kwiecień 2018
- marzec 2018
- luty 2018
- styczeń 2018
- listopad 2017
- lipiec 2017
- czerwiec 2017
- maj 2017
- kwiecień 2017
- grudzień 2016
- listopad 2016
- sierpień 2016
- lipiec 2016
Przyśpiesz swoją drogę do lepszych zdjęć
W drodze do lepszych zdjęć to przewodnik fotograficzny dla osób, pragnącego poszerzyć swoją wiedzę o fotografii. Na 119 stronach znajdziesz same najważniejsze rzeczy. Dowiesz się m.in. jak prawidłowo uzyskać ekspozycję zdjęć, jak zapanować nad aparatem, czym kierować się w wyborze obiektywów, ale też jak rozwijać się jako artysta.